Zwierzęta i dziecko w jednym domu

Zwierzę i dziecko w jednym domu. Jest to temat, który zaprząta myśli wielu młodych rodziców. Niektórzy posiadali zwierzęta jeszcze przed narodzinami dziecka, innym bardzo zależy na tym, żeby jakieś posiadać. Panuje wiele krzywdzących mitów na temat wychowywania się dziecka ze zwierzętami. Ludzie często podejmują też drastyczne decyzje porzucenia swojego dotychczasowego pupila ze względu na problemy, które łatwo można rozwiązać, ale tylko wtedy kiedy posiada się odpowiednią wiedze i determinację. Dlatego też tak ważne jest uświadamianie młodych rodziców, ale i ludzi w ogóle, a także uwrażliwianie ich w temacie odpowiedniego traktowania zwierząt. Wielu z nas jest lub będzie odpowiedzialnych za wychowanie swojego potomstwa w tej kwestii, a wiadomo, że czym skorupka nasiąknie za młodu, tym na starość trąci.

Dzisiaj zastanowimy się więc nad wspólnym życiem dzieci i naszych kochanych czworonogów, a także postaramy się obalić kilka szczególnie niebezpiecznych dla zwierząt mitów.

Zwierzę w domu, dziecko w drodze – nie panikować!

Przede wszystkim nie można podejmować pochopnych decyzji. Jeżeli decydujemy się na posiadanie zwierzęcia, powinniśmy zrobić to po głębokim zastanowieniu się, jakie będą konsekwencję. Jeżeli jeszcze nie mamy dzieci, a planujemy je mieć, powinniśmy liczyć się z tym, że czeka nas przygotowanie siebie i zwierzęcia na pojawienie się nowego członka rodziny. Dziecko nie powinno być w żadnym wypadku wymówką do pozbycia się psa czy kota. Jeżeli mamy wątpliwości co do posiadania i zwierzęcia i małego dziecka w domu, lepiej nie decydować się na długożyjące i bardziej wymagające zwierzęta jak wspomniane czworonogi. Warto zastanowić się nad czymś mniejszym i krócej żywotnym jak różnego rodzaju gryzonie. Trzeba mieć jednak trochę wiedzy na temat natury naszego pupila, dzięki niej bez problemów poradzimy sobie z zapoznaniem go z nasza pociechą. Nie może dziwić fakt, że pojawienie się nowego osobnika, w stabilnym dotąd „stadzie”, będzie dla zwierzęcia czymś dezorientującym czy stresującym. Wystarczy jednak zasięgnąć porady kogoś kto już ma za sobą taką sytuację lub lekarza weterynarii. W żadnym momencie nie powinniśmy iść na łatwiznę i pozbywać się kota czy psa. Skoro jesteśmy w stanie powołać na świat nowe życie i podjąć się jego wychowania przez długie lata, powinniśmy wypełniać swoje obowiązki również wobec kociego czy psiego życia, za które wzięliśmy odpowiedzialność.

Chaotyczny atak i zdystansowany entuzjazm

Niesamowicie krzywdzącym dla zwierząt jest personifikowanie ich instynktów. Ile razy słyszy się, ze ten kot czy ten pies robi nam „na złość”? Określeniem „złośliwe zwierzę” posługują się ludzie, którzy nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć natury zwierząt. Łatwiej im zrzucić winę na ich domniemany podły charakter niż podjąć wysiłek w poznaniu jego instynktów. Żadne zwierzę nie jest złośliwe, a jego domniemane agresywne zachowania wynikają jedynie z pierwotnego uczucia strachu i poczucia zagrożenia. Należy zdobywać wiedzę na temat tego co niepokoi nasze zwierzaki i jak niwelować ich dyskomfort. Koty to zwierzęta terytorialne, a psy żyją z ludźmi w konkretnej hierarchii. W sytuacji i jednych i drugich, pojawienie się nowego osobnika na stałe oznacza wielką rewolucję w ich życiu. Istnieją zwierzęta, które radzą sobie lepiej z takimi zmianami – mogą być od małego przyzwyczajane do podróży albo kontaktu z wieloma obcymi ludźmi. Zazwyczaj jednak odpowiednie przygotowanie jest niezbędne, aby powitanie dziecka w domu obyło się bez większego stresu dla wszystkich jego mieszkańców.

Zapach

Jest to główny nośnik informacji w świecie zwierząt. Przed przybyciem noworodka do domu, należy zaznajamiać zwierzęta z jego zapachem, przynosząc jego ubranka, kocyki czy ręczniczki. Tak samo już po powrocie ze szpitala, należy dać powąchać noworodka zwierzęciu, dać polizać jego rączkę czy stópkę. Absolutnie nie można odganiać naszych pupili, ponieważ to może jedynie wzmożyć podejrzenia i niechęć do nowego, niepoznanego osobnika. Unikamy izolacji!

Alergie

Zdania są podzielone co do tego czy dziecko wychowywane ze zwierzętami mam mniejsze szanse na alergię. Znane są przypadki dzieci, które alergia dopada dopiero później. Powinna to być jedyna sytuacja, w której rodzice mogą rozważać oddanie pupila. Warto jednak podejść do samej alergii na spokojnie, zrobić wszystkie testy, ocenić ostrość alergii i zorientować się w możliwych opcjach odczulania.

Rany wojenne

Każdy kto ma zwierzaka wie, że różnego rodzaju zadrapania są nieuniknione. Czy są wynikiem dzikiej zabawy, czy powstają przypadkowo – nie da się wszystkiemu zapobiec. Dodatkowo, kiedy mamy młode zwierzę jest ono z natury bardziej energiczne i żądne zabawy. Dlatego nie należy zostawiać naszego malucha ze zwierzętami zupełnie samego. Powinniśmy takie zabawy kontrolować i być czujnym, ale też nie emocjonować się z powodu małych zadrapań. Zadbany, zdrowy, zaszczepiony i regularnie odrobaczany pupil jest bardzo małym zagrożeniem zdrowotnym. W celu zachowania większej higieny kuwetę kota należy postawić jak najdalej od miejsca w którym dziecko przebywa najczęściej, a psu – w miarę możliwości – wycierać łapy po każdym spacerze.

Na koniec – wychowanie pro zwierzęce

Oczywistym jest, że bliższe naszemu sercu zawsze będzie nasze dziecko i jego współżycie ze zwierzętami będziemy aranżować mając na względzie przede wszystkim jego bezpieczeństwo i jego wygodę. Nie można jednak iść na łatwiznę i w razie problemów tłumaczyć sobie, że „pies/kot to nie człowiek, nie trzeba się tak przejmować”. Należy się przejmować każdą żywą istotą, za którą wzięło się kiedyś pełną odpowiedzialność. Dlatego też, bardzo ważnym jest wychowywanie swojego dziecka w szacunku do innych żywych istot. Należy pokazywać jak się bawić ze zwierzętami, kiedy zostawić je w spokoju, nie utrwalać złych nawyków. Nie można też karcić dziecka za to, że nieświadomie zrobiło psu czy kotu krzywdę. Tylko tłumaczyć, uczyć na błędach.

Miliony rodzin na całym świecie wychowują dzieci i zwierzęta razem i robią to z wielkim sukcesem, co jest głównym dowodem na to, że odrobina pracy i cierpliwości zaowocuje domem pełnym miłości, szacunku i wieloletniej przyjaźni.

PS. Może zwierzęta nie chronią w stu procentach przed alergią, ale na pewno są porządnym lekarstwem na gorsze dni 😊

Dodaj komentarz